niedziela, 17 maja 2015

"List z drugiego końca świata" Rozdział 2

                  - Hej ludzie! Wiecie, że…- Kai wbiegł do salonu jednak nie zdążył nic powiedzieć, ponieważ Suho szybko go uciszył. Chłopak popatrzył zdezorientowany i zauważył owiniętego szczelnie w kraciasty koc Sehuna z zielonymi, neonowymi słuchawkami naciągniętymi na uszy – A temu co jest?
- Sam chciał bym wiedzieć… siedzi tak już od pół godziny i strasznie się wkurza gdy go ktoś dotyka – Suho patrzył na maknae lekko zatroskanym spojrzeniem.
- Chyba musi coś przemyśleć przy muzyce ale to czego słucha jest jakieś… inne – D.O siedział na kanapie i wyglądał na zupełnie nieobecnego umysłem. W rzeczywistości jednak był bardzo uważnym obserwatorem otoczenia i wyłapywał wszystkie zmiany w nim z wielką precyzją.
- Hehe – Kai uśmiechnął się chytrze – Trzeba zobaczyć, co też nasz mały Sehunek słucha… - Na palcach podkradł się do chłopaka i… bezceremonialnie zerwał mu słuchawki z uszy. Maknae tak się przestraszył, że aż pisnął.
- Co do… - już chciał zakląć, kiedy zobaczył na sobie groźny wzrok Suho – Oddaj. – powiedział wściekle. Biedny Kai tak się przestraszył głosu przyjaciela, że już chciał mu zwrócić słuchawki. Jednak zanim wyciągnął rękę, urządzenie zniknęło z jego rąk”
- Wiedziałem, że zbyt łatwo mu ulegniesz – powiedział Chanyeol, który ni stąd, ni zowąd zjawił się przy nich. Pomimo protestów młodszego kolegi, naciągną słuchawki na uszy i spojrzał ze zdziwieniem na Sehuna – Co to… czemu słuchasz „My Chemical Romance”? – wszyscy popatrzyli na niego dziwnie – No co? – Chanyeol po raz kolejny nie rozumiał zdziwienia chłopaków – Taki zespół…
- Skąd wiedziałeś… zresztą nie ważne – Sehun ponowił próbę odebrania słuchawek, która, tak jak wcześniej, zakończyła się porażką.
- „My Chemical Romance”… Obiło mi się już to o uszy… - powiedział Baekhyun, zjawiając się też zupełnie nagle w pokoju.
- Ta dziewczyna z Polski o tym pisała – D.O odwrócił kartkę magazynu udając, że czyta, jednak podskoczył przestraszony, tak jak i wszyscy inni w pokoju, słysząc ostry głos Sehuna:
- Hyung! Ona ma imię!
- Sehun, chill! Patrz, D.O prawie płacze przez ciebie… - Chanyeol podszedł do chłopaka, który naprawdę wyglądał jakby miał płakać i pogłaskał go po głowie.
- Hyung! Przestań! – zażenowany D.O odsunął się od kolegi tak gwałtownie, że spadł z kanapy, co wywołało salwę śmiechu u jego przyjaciół.
- Co jak co, ale ty D.O powinieneś mieć rolę ziemniaka zespołu – powiedział Baekhyun próbując złapać oddech. Zwrócił się do Sehuna – To co? Pokażesz nam tą piosenkę?
                  Chłopak niechętnie odłączył słuchawki od telefonu, żeby wszyscy mogli posłuchać. Trzeba powiedzieć, że to co usłyszeli było zupełnie inne niż się spodziewali.
- Co to… Mówisz, że to była ulubiona piosenka tej dzie… Jagody? – Suho poprawił się w ostatnim momencie, chroniąc też pozostałych przed kolejnym „atakiem” maknae.
- Mnie też to zdziwiło… Musiało być jej ciężko przestawić z czegoś takiego na naszą muzykę.
- Łaaaach… naprawdę. Interesująca dziewczyna – Baekhyun pokiwał głową.
- Chciałeś nam coś powiedzieć Kai? – przypomniał sobie D.O
- A właśnie! Jutro na listy przyjdą też Chen Hyung, Lay Hyung, Xiumin Hyung i T… - zatrzymał się w pół słowa – a no tak on pojechał na rehabilitację.
                  Wszyscy bardzo martwili się o Tao – nigdy nie skarżył się, że coś go boli a o podkrążonych oczach mówił „Mam tak od dziecka”.
- Więc jutro wbijają chłopaki? – Sehun postanowił przerwać niezręczną ciszę – Super – i z powrotem naciągnął słuchawki na uszy. Niedługo znowu przyjdą listy. Ciekawe czy Jagoda rzeczywiście znowu przyśle im wiadomość?

                  Listy przyszły. EXO, tym razem w pełnym składzie, wesoło przeglądało koperty. Jednak teraz atmosfera była trochę inna. Sehun bardzo nerwowo przerzucał wszystkie koperty.
- A temu co jest? – Chen popatrzył pytająco na Suho, który uśmiechnął się tylko rozbawiony
- Czeka na list od pewnej „nie fanki”.
- SEHUN? – Całe EXO-M wybałuszyło oczy. Każdy wiedział o podejściu chłopaka do fanów. Ten jednak dalej gorączkowo przeglądał koperty.
- O! – Chanyeol podniósł do góry biały list – Czy to nie… - zanim udało mu się dokończyć zdanie koperta została mu dosłownie wyrwana przez maknae.
- Tak to od niej! Znaczek z Pałacem Kultury! – Sehun szybciutko rozerwał kopertę i zaczął dosłownie pochłaniać wzrokiem tekst.
- Hej! – Suho popatrzył karcącą na chłopaka – Czytaj głośno. Nas też ciekawi co ona znowu wymyśliła.
- Okey…- Maknae oczywiście wolał wszystko zachować dla siebie więc niechętnie otworzył usta i zaczął czytać – „Hyung! Tydzień temu skończyły się wakacje. Mama stwierdziła, że przed maturą muszę iść do lepszego liceum więc mnie przeniosła. Nowa szkoła jest ekstra, od razu wkręciłam się w bardziej gadatliwą grupkę. Byliśmy na bubble tea..” – Sehun pokiwał głową – dobry gust „… ale ja chyba nie jestem fanką…”
- Hehe – roześmiał się Xiumin widząc minę Sehuna – Widzisz, nie każdy to lubi nawet jak jest twoim (nie)fanem
- Aishhh cicho – maknae trochę naburmuszony czytał dalej – „To miejsce jest stworzone dla mnie! Nie wiem czemu ale mam wrażenie, że będzie to najlepsza szkoła świata. Za tydzień wycieczka. Już nie mogę się doczekać!
- Jak to czytasz, masz wrażenie, że przelała tutaj całe swoje szczęście – Chen pokiwał głową z uznaniem – Już rozumiem co was w niej tak interesuje…
- „Ostatnio próbowałam nauczyć się tańczyć układy do waszych piosenek a konkretnie do „Growl” i „History” ale z waszych teledysków tanecznych nie jest to takie proste… no cóż… Muszę dalej sobie radzić! Kiedyś będę umiała wszystko! Niestety, świat nie może być zbyt kolorowy. Moja najlepsza  przyjaciółka wyjechała na stałe do Ameryki… Trochę się boję być bez niej. Nie mam z kim rozmawiać, komu się wyżalić. Na szczęście dzięki wam nie martwię się tak bardzo. Przynajmniej tutaj mogę się wygadać. Ustaliłyśmy też razem, że po maturach jedziemy do Korei. Już mam uzbierane 8000 zł(2730375,43 krw)! Dalej zresztą odkładam a zostało już tylko kilka miesięcy.”
- Ciekawe, czy przyjdzie na nasz koncert… - powiedział Lay – Fajnie by było ją spotkać choć to trochę nie możliwe…
- Czemu? – zdziwił się Kai – Moim zdaniem gdybyśmy się postarali nie było by to takie trudne.
- Słuchajcie dalej – Sehuna bardzo niecierpliwiła rozmowa przyjaciół, a dochodził właśnie do, jego zdaniem, najciekawszej części listu – „Mam nadzieję, że u was wszystko gra. Musicie być zdrowi żeby dalej śpiewać i tworzyć! Jakby coś się działo z waszymi gardłami pijcie gorące mleko z miodem. Mi świetnie pomaga. Podobno z masłem jest jeszcze bardziej lecznicze ale… to nie smaczne. Pa Hyung! Jago”
- Normalnie jakbym słyszał D.O – zaśmiał się Suho.
- Ma rację to bardzo zdrowe – D.O lekko się zaczerwienił po uwadze swojego Hyunga.
- Aishhh naprawdę… - Sehun przekrzywił głowę i przygryzł wargę – Czemu ona nie poda nam swojego adresu? Moglibyśmy jej odpisać… - Nagle jego oczy rozbłysły podpalone nowym pomysłem – Może powiedzmy w jakimś talk show, że czytamy jej listy i… - nie dokończył, ponieważ coś trzepnęło go mocno w głowę – Ał! Za co to?!
- Głupku… - Beakhyun był lekko poirytowany – I tak dobrze, że większość fanów pisze do nas w Internecie jakby się dowiedzieli, że czytamy ich listy to dopiero by było… rozumiesz? – jednak Sehun patrzył tylko na niego ze zdziwioną miną – No… nie ważne…
- To w takim razie co możemy zrobić… - wszyscy siedzieli przez chwilę zamyśleni. Każdy bardzo chciał poznać tą „nie fankę”. Nagle Xiumin poderwał się:
- WIEM! WIEM, WIEM, WIEM! Sehun pokaż mi ten list – maknae niepewnie podał mu kartkę – Jak mogliśmy o tym nie pomyśleć?!
- O czym…
                  Xiumin wytłumaczył zespołowi swój plan. Wszyscy pokiwali z uznaniem
- To może się udać! Robimy coś jutro? – Chen popatrzył do swojego telefonu
- Nie, mamy wolne…
- Już dzwonię do menażera – Suho szybciutko wykręcił numer i wszystko ustalił. Odwrócił się do przyjaciół, którzy patrzyli na niego z napięciem na twarzach – Mamy załatwioną salę na 17.00. Będzie ekipa i nasz choreograf.
Wszyscy uśmiechnęli się. Teraz Jago na pewno będzie wiedziała, że czytają jej listy.

                  Tydzień później nastało ogromne poruszenie wśród fanów EXO. Na kanał SMTOWN wrzucono nową serię zatytułowaną „EXO naucza tańca”. Członkowie zespołu patrzeli na wszystko bardzo zadowoleni bo mogli przyczynić się do szczęścia fanów. Z niecierpliwością oczekiwali następnego przeglądu listów, który miał nastąpić niestety dopiero za miesiąc.
                  Dni mijały. Seria o tańcu zyskiwała coraz większą popularność nie tylko wśród fanów lecz także zwykłych tancerzy. W końcu… przyszły listy. Teraz nie tylko Sehun gorączkowo szukał białej, niezwykle zwykłej koperty. Całe EXO przerzucało listy aż w końcu Xiumin wymachując tryumfalnie ręką krzyknął”
 - Mam! – i zaczął czytać.
                  Nastąpiła chwila ciszy. Wszyscy patrzyli ze zdziwieniem na Xiumina, który miał coraz szersze oczy. Spojrzał na przyjaciół, znowu na kartkę, i z powrotem na nich. Jego ręka opadła zrezygnowana.

- Ona jest chyba naprawdę głupia…

~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Jest kolejny rozdział. Muszę powiedzieć, że to pierwsza książka którą tak mi się świetnie pisze i ciągle nie mam stopa artystycznego xd. Postaram się naklikać coś dłuższego ale... nie jestem pewna jak to będzie :) 
Wolicie krótsze rozdziały ale częściej czy dłuższe ale rzadziej?
Zapraszam do komentowania - to motywuje!

2 komentarze:

  1. Osz kurde! Napisałaś tak, że aż chce się wiedzieć co dalej ❤ Była chyba tylko jedna literówka... Co do długości rozdziałów to ja bym wołała dłuższe i częstsze :P Czekam na następny rozdział ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki był zamiar :P. Na początku chciałam skończyć w momencie kiedy Xiumin miał pomysł a potem stwierdziłam że jednak będzie za krótko xd będę pisać ❤

      Usuń